Był sobie pewien były więzień, który przechodził przez granicę. Prowadzi rower na którego ramie wisiał duży worek z piaskiem. Strażnik graniczny czuł, że coś tu jest nie tak. Zatrzymuje więźnia i pyta:
– Witam. Proszę mi powiedzieć co jest w worku?
– Piasek – odpowiada były wiezień.
– Piasek powiadacie… Zaraz to sprawdzimy.
Schodzą obaj na bok i strażnik sprawdza zawartość worka i okazuje się, że w środku faktycznie był tylko piasek. Wiezień przechodzi przez granicę. Sytuacja powtarza się przez parę tygodniu. Więzień codziennie przechodził z workiem piasku przez granicę. W końcu strażnik graniczny nie wytrzymał i mówi do więźnia.
– Wiem, że coś przemycasz. Przecież ja ciebie znam. Tylko za cholerę nie wiem co to jest. Jak powiesz mi co to daruję ci wszystko!
– Rowery – odpowiada były więzień