Pewien gościu przypuszczał, że zdradza go jego małżonka. Postanowił, że zacznie ją śledzić. Żona wyszła z domu, facet szybko zamówił taksówkę i kazał kierowcy jechać za kobietą. Po chwili okazało się że żona pracuje w agencji towarzyskiej. Zdziwiony mąż mówi do taksówkarza:
– Panie, nie chcesz pan zarobić na dobrą flaszkę?
– No pewnie. Co mam zrobić?
– Idź no pan do tej agencji i przyprowadź moją żonę, a następnie zawiezie nas pan z powrotem do domu.
– Się robi!
Taksówkarz wchodzi do środka. Po paru minutach drzwi agencji otwierają się z hukiem i pojawia się taksówkarz targający za włosy jakąś kobietę. Otwiera drzwi do auta, wrzucił kobietę do środka i mówi:
– Trzymaj ją pan żeby nie uciekła!
– Panie, ale to nie jest moja żona! – mówi wystraszony facet
– Wiem, ta jest moja! Teraz idę po pańską!