5. Promowany przez konserwatywną ekipę Reagana…
Po wojnie wibratory zostały schowane głęboko do szaf, by powrócić dopiero na fali feministycznych ruchów w latach 70. i 80., ale także za sprawą… konserwatywnego rządu prezydenta Ronalda Reagana. W ramach rządowej kampanii na rzecz walki z AIDS, w oficjalnych broszurach, obok informacji zalecającej stosowanie prezerwatyw, rekomendowano także używania wibratorów.
6. …i twórców serialu “Seks w wielkim mieście”
Wibratory na dobre zadomowiły się w przestrzeni publicznej w latach 90., m.in. za sprawą serialu „Seks w wielkim mieście”. Jedna z głównych bohaterek serialu w pewnym momencie uzależnia się od różowego wibratora w kształcie króliczka, a jej koleżanki swobodnie mówią o zaletach jego używania. – Wibratory, które były wtedy pokazywane w serialu udowodniły, że zabawki erotyczne mogą być zabawne i ładnie wyglądać – mówi ekspertka Fun Factory. – Niestety myślenie, że wibratory są dla samotnych kobiet, pokutowało przez wiele lat. Tymczasem jak wynika z badań rynku wibratory są najczęściej używane przez pary chcące urozmaicić swoje życie seksualne.