Przygarbiony facet idzie przez miasto szerokim krokiem. Obserwuje go dwóch studentów medycyny i zaczynają się sprzeczać.
– Założę się te ten gościu ma problem z kręgosłupem – mówi pierwszy
– Pff, moim zdaniem on ma hemoroidy – mówi drugi
Chcieli rozstrzygnąć który ma rację, więc podchodzą do gościa i się pytają:
– Dzień dobry, założyliśmy się z kolegom co panu dolega. Kolega mówi, że ma pan problemy z kręgosłupem a ja uważam że ma pan problem z hemoroidami. Mógłby pan powiedzieć, który z nas ma rację?
– Przykro mi, ale żaden nie ma racji. Mam problem z planowaniem. Planowałem puścić bąka, a się zesrałem…